#1 2006-11-05 19:41:12

andzia69

New member

Zarejestrowany: 2006-10-20
Posty: 5
Punktów :   

Co nasze schronisko zrobiło ze szczeniakami rotki???????

Zacznę od początku:
http://img522.imageshack.us/img522/6638/rotkare0.jpg


29.10
dostałam dziś wiadomosc, że w podkieleckiej wsi jest sunia rotka, ktorą ktoś wyrzucił i ona się tam oszczeniła i schowała te dzieci pod schody jednego domu i bardzo broni dostępu do nich. Kobieta,która tam mieszka boi się suni, zgłaszala to do gminy, ale gmina nie ma umowy ze schronem i olali sprawę.....

02.11
sunię dzisiaj zabrało schronisko ale jutro pojadę ją zabrać i umieszczę na tymczasie w tym garażu do czasu znalezienia osoby chętnej do przewiezienia suni - ze mną, beze mnie, moim samochodem (micra3d) lub czyimś - daję na paliwo!!!!

pomóżcie!!!! hotelik w Krakowie na nią czeka!!!!

a - było 6 maluszków,ale schron już zdążył wydac 1

03.11
Pojechałam po sunię i maluchy do schrona - a tam...maluchów niet WYADOPTOWANE!!!!A MIAłY NA MOJE OKO - SąDZąC PO JEJ CUCUCHACH - OK.3-4TYG!!!!!!choć Agnieszka rozmawiała z kierowniczką,że żadnego malucha mają nie wydawać, to ja dzisiaj byłam po 10 i maluchów rzekomo nie ma i moglam wziąć tylko sukę...
no i - suka zwiała zamiast siedzieć w pracy bo zostałam sama jako osoba decyzyjna to ja dziś tylko psami się zajmowałam (wiozłam Viwę na sterylkę, potem do schrona, potem na chwilę do pracy, potem po Viwę, potem do Pani Ani zawieźć Viwę i dopiero potem pojechałam do dziewczyny, ktora do jutra miała sunię przetrzymać). Jutro sunia miała jechać do W-wy - ponieważ nie ma maluszków to znalazła się dobra dusza z forum rotków, która zgodziła się ją wziąć na tymczas. Zostawiłyśmy ją (ok. 14) w garażu, uwiązaną linką - a ok. 15,20 telefon - sunia zwiała razem z tą linką -zerwała ją, podkopała pod siatką i zwiała. No to ja z pracy w samochód i półtorej godziny jeździłam jej szukać. Potem jeszcze po 18 - ale nie ma
straszne to wszystko, chciałam pomóc a tu g.o wyszło

04.11
Suka się znalazła

Dzisiaj o 7 rano zadzwonili ze SM,ze mam szybko przyjechac. No i pojechałam - sunia zaplątała się tą linką na terenie szpitala dziecięcego. Nawet sie troszke cieszyła jak mnie zobaczyła Odwiązałam ją i grzecznie poszła do samochodu - ona lubi jecdzic samochodem
Teraz tylko musi poczekac jednak do jutra - bo dzisiaj nie ma kto po nią przyjechać A jutro może Gosia z rotków da radę...

Trzymajcie kciuki,zeby się wszystko udało!!!!

Agnieszka P i Ksera są właśnie na kontroli w schronie
Zobaczymy co z tego wyniknie!

CO SIĘ STAŁO DALEJ/???????

no i tak - nie pokazali dziewczynom żadnych kart adopcyjnych, wróciły i pojechałyśmy z sunią na obdukcje,żeby wet stwierdził kiedy rodziła. I od dwóch wetów mamy potwierdzenie,że mogło to być ok. 3 tygodni.I z tym pojechały na policję i z policją znowu do schrona. Schron w tym czasie spreparowal 6 kart adopcyjnych i jak nie chciały pokazać weszła policja i musieli i jak dziewczyny znowu przyjadą to jadziem robić kontrolę tych niby domków - zobaczymy co z tego wyjdzie, ale mam nadzieje,ze w końcu ta cała sitwa schroniskowo-urzędowa zacznie się bać i może w końcu coś się ruszy!

Sunia cały czas na spacerach szuka małych, dostaje leki na zanik pokarmu, jest naprawdę bardzo biedna.
Pojechała dzisiaj do domku tymczasowego do W=wy.
Szukamy jej super domku,żeby zrekompensować jej to co niektórzy ludzie jej zrobili!!!!!!
i co sądzicie o całej tej sytuacji??????

Offline

 

#2 2006-11-09 11:15:04

Potter

Member

Skąd: Jędrzejów
Zarejestrowany: 2006-10-21
Posty: 44
Punktów :   

Re: Co nasze schronisko zrobiło ze szczeniakami rotki???????

Wiem, że to wyda się cyniczne, ale może potrzeba było krzywdy tej suni i jej szczeniaków, żebyśmy mogli w końcu przyłapać schron na gorącym uczynku. Mam nadzieję, że ta banda już się nie wywinie.

Apelujemy do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek złe doświadczenia z kieleckim schronem o składanie do nas pisemnych oświadczeń na ten temat, z podaniem możliwie największej ilości danych. Najlepiej byłoby dołączyć do tego zaświadczenia od swoich wetów, dokumentujące np. przebieg leczenia zwierzaka. Oczywiście podać swoje dane. Oświadczenia te będą wykorzystane przez TOZ do stworzenia raportu o funkcjonowaniu schronu w Kielcach, celem przedłożenia go do decydentów.

IM WIĘCEJ TAKICH OŚWIADCZEŃ, TYM WIARYGODNIEJSZE BĘDZIE NASZE PISMO. DLATEGO APELUJEMY: NIE CHOWAJCIE GŁOWY W PIASEK, TYLKO OD NASZEJ POSTAWY TU I TERAZ ZALEŻY, CZY COŚ SIĘ ZMIENI NA TYM PIEPRZONYM ŚWIECIE.

Ostatnio edytowany przez Potter (2006-11-09 11:16:31)

Offline

 

#3 2006-11-09 19:04:35

Miśka

New member

Zarejestrowany: 2006-11-09
Posty: 5
Punktów :   

Re: Co nasze schronisko zrobiło ze szczeniakami rotki???????

Cześć. Witam wszystkich, jestem nowym forumowiczem.

Offline

 

#4 2006-11-20 12:06:14

andzia69

New member

Zarejestrowany: 2006-10-20
Posty: 5
Punktów :   

Re: Co nasze schronisko zrobiło ze szczeniakami rotki???????

Szczeniaków było 7 - a nie 6. Były malutkie - miały ok. 3 tyg.
I dalej nic nie możemy zrobic - to się nigdy nie zmieni!!!!

Z dobrych wiesci - Buba mamusia ma swój nowy domek od soboty. Mam nadzieję,że w nowym domku będzie miała wynagrodzone wszystko zło, które ją spotkało ze strony ludzi i naszego wspaniałego schronu!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plzabawki dla dużych psów sylwester nad morzem materace hilding