A może wymyślić np. akcje z wejściem na stronę internetową, tak jak ma to Pajacyk, jeden klik i jest pomoc.
Może mailem wysyłać też takie prośby? Sama nie wiem, tak sobie dywaguję...

Znalazłam ciekwą stronę: http://www.dogomania.pl/forum/
może jakieś pomysły się tu też znajdzie.
Prosze piszcie wiecej o problemach, bo może da się je jakoś rozwiazać. Zawsze trzeba mieć nadzieje.

Mam jeszcze jeden pomysł, ale potrzebny byłby informatyk-wolontariusz, może tak wirtualna adopcja ?
Każdy zwierz byłby sfotografowany do tego pokazany i opisany w necie i byłoby konot TOZU i już mamy na kocyk, jedzonko dla animalsów.
Oferuje swoją pomoc jeśli znalazłby się jeszcze jeden zapaleniec.

Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez Panda (2007-05-18 16:32:03)

mimo, iż ostatnie zdjęcia w mediach mogły przerazić co niektórych z nas, jest to nie prawda sama wiele razy, naprawdę wiele razy byłam w Naszym Schronisku dla zwierzaków, i nigdy nic mnie niezbulwersowało, psiaki w klatkach bo gdzieżby miały być przecież nawet jakbym chciała "pobawić" sie z jednym czy dziesięcioma to pozostałę będące w klatkach były by baaardzo zazdrosne, więc poco im robić przykrośc, a kotki to takie stworzenia że wszedzie wejdą ), więc podsumowująć opinie TOZ są nie prawdziwe i pzresadzone, grubo!!!!!!!!!!! wręcz opowiadania jak ze "złej bajki" są fałszywe i nie potzrebne, bo ludzie pracujący w schronisku oddają się tej pracy tak jak mogą nie tylko pracą ale  i sercem, a takie ataki na nich- ludzi są niepotzrebne , bo kto się bęzie tymi zwierzakami zajmował, jak im siły pzrez takie "babki z toz-u"braknie .  jak w wielu sprawach , których nie wiemy o co chodzi to chodzi o . . . . . . . . . (( warto dodać , żę TOZ postępował bądz i postępuję równie w brutalny sposób jak z naszym chr. też z innym np tym we Wrocławiu, czy na jeszcze innymi gdzieś  śląsku(mam takie info od znajomych).Ci z nas co nie widzieli i nie byli u zwierzaków na schronisku nie powinni się wypowiadać , czy to dobrze czy to źle, a jeśli chcą sie pzrekonać jaka jest prawda to niech się tam wybiorą , zachęcam bo zwierzaki sa tam naprawde fajowe, a smutne bo tam są napewno każde z nich chciałoi wolało9 by mieć właściciela , to tak jak z maluchami w domu dziecka ............... można by pisać dużo idzćie i sami się pzrekonacie jak jest , amoże jakiś psiaczek zajmie troszeńke miejsca w Waszym sercu i znajdzie miejsce w waszym domku:))